wycieczka na Narzeczenski Kamien

Sobota 21.12.2013. Ruszamy na piesza wycieczke w okolice Izerskich Garbow.Start z parkingu na Rozdrozu Izerskim przy temp na termometrze -2C i odczuwalnej -10 C. Silny wiatr. Po 100 m odbijamy w lewo lesnym duktem 150 m. Dochodzimy do mlodnika.z tego miejsca jeszcze 2 lata temu widac bylo pomniczek lesniczego Wenigera, ktory padl tutaj od kuli klusownika.Teraz drzewa maja juz kilka metrow wysokosci i bez mapy nie trafisz.004

Chwile dumamy czy warto byc takim sluzbista i ruszamy dalej.Z glownej drogi skrecamy w zielony szlak i lekko trawersujemy zbocze. Szlak skreca w prawo i odtad idziemy po gradiencie, ostro w gore dnem strumienia.Na szczescie podloze jest zmarzniete na grude.Po kilkunastu minutach szlak znowu skreca w lewo i znow trawers do granicy lasu.Tu widzimy drzewo z tabliczka NARZECZENSKI KAMIEN i zaczynamy poszukiwania. Bylismy tu juz latem ale w gestwinie nie udalo sie znalezc.Wskazowka jest odleglosc od szlaku 100 m i zdjecia skaly oraz panoramy Kamienicy, wykonanej spod skaly.Idziemy po tropie jelenia co chwile wpadajac po uda w snieg.Trzymamy sie lewej strony az widzimy wsrod krzakow zarys skaly. Rozpoznajemy charakterystyczna szczeline. To tu.Tablica upamietnia smierc pary narzeczonych zmierzajacych ze Szklarskiej Poreby do Pobiednej wziasc luteranski slub.005007008

Zgrzani ,ze sniegiem w butach ruszamy dalej do Zwaliska. Tu odnajdujemy znak walonski i wspominamy los poszukiwaczy skarbow.010013

Plan wykonany.Idziemy do domu przez kopalnie do Rozdroza pod Kopa.Kawal drogi po grzbiecie a wiatr pizga.Z Rozdroza wracamy do parkingu zoltym szlakiem - strasznie dlugo  - mijajac po drodze Widly, czyli kilka strumieni dajacych poczatek Kwisie. W samochodzie jestesmy o 15,00 czyli minelo 4,5 h. Czas niezly, plan wykonany - jestesmy zadowoleni.